Piekarnie w całej Polsce tak samo jak i inne firmy mają ogromne problemy żeby przetrwać. Czy produkt pierwszej potrzeby czyli chleb będzie tylko dla wybranych? Ile kosztuje chleb, a ile może kosztować za kilka dni? Tego dowiedzieliśmy się rozmawiając z właścicielami piekarni w Łomży.
Z powodu ogromnych podwyżek cen gazu, właściciele piekarni otrzymują gigantyczne rachunki. To jednak nie wszystko, rosną również ceny mąki i innych surowców oraz płace pracowników. Rekordowo podrożała mąka - podstawowy produkt używany w piekarniach. W stosunku do roku poprzedniego wzrost wyniósł już ponad 100%.
Trzeba zaznaczyć, że drastycznych podwyżek pieczywa jak na razie nie było, jednak wszystko wskazuje na to, że są nieuniknione!.
W mediach pojawiają się informacje, że w niektórych regionach Polski chleb ("z wyższej półki") może kosztować nawet 40 zł za kilogram - w zależności od jego rodzaju.
My skupiliśmy się na chlebie baltonowskim, który kupuje zdecydowana większość klientów.
Podwyżki dotknęły nas tak samo jak i inne regiony Polski. Warto dodać, że u nas pieczywo jest naprawdę relatywnie tanie. Rachunki dopiero spływają, a my analizujemy to pod kątem podwyżek. Bardzo podrożał prąd i potężnie gaz nawet o 300%! Drożeje praktycznie wszystko. Podwyżki rzędu 10%-15% są nieuniknione, ale nie wykluczane są większe. Teraz chleb baltonowski kosztuje około 3 zł. Jest tylko kwestią czasu, że będzie kosztował między 3,80 a 4,00 zł - mówi nam właścicielka jednej z piekarni
To nie jedyny głos w temacie podwyżek. Przedstawiciele branży całą sytuację oceniają jako dramatyczną. Apelują do rządu o uruchomienie specjalnej tarczy osłonowej, która niwelowałaby podwyżki cen gazu i prądu.
Czy chleb może stać się dobrem luksusowym?
Podwyżki produktów nie są takie jak kiedyś o 0,10 - 0,20 groszy. Teraz wszystko drożeje nawet o 1,00 - 1,50 zł. To nie tylko mąka która podrożała o 100%, ale masło margaryna i inne tłuszcze. Piekarnie opalają piece gazem, a jego wzrost musi przełożyć się na podwyżki. Dodatkowo rosną płace pracowników. My nie robiliśmy podwyżek jednak teraz będzie to nieuniknione. Aktualnie chleb to kosztuje 3,80. W najbliższym czasie ceny naszych produktów wzrosną między 20% - 25%. Chleb baltonowski będzie kosztować około 4,50 zł - mówi nam kolejna właścicielka popularnej piekarni iw Łomży
Prognozy za 2022 rok nie są zbyt optymistyczne. Wysokie ceny zbóż utrzymają się więc ceny niezależnie od być może wyhamowania cen gazu i prądu wzrosną.
Poniżej jeden z przykładów piekarni z kraju, która otrzymała ogromną podwyżkę za gaz!
[DW]19281[/DW]
Anka11:16, 19.01.2022
3 0
Oj będzie ten chleb po deszcze bedzie 11:16, 19.01.2022
WyborCBA14:14, 19.01.2022
9 0
A wszystko przez spekulantów, cinkciarzy, kułaków, Tuska, gender i inwitro... 14:14, 19.01.2022