Donald Tusk kontynuuje swoją wizytę po Polsce rozmawiając między innymi o skutkach "polskiego ładu" z mieszkańcami i przedsiębiorcami. Ci drudzy są w coraz gorszej kondycji. Donald Tusk w Łomży spotkał się z właścicielem restauracji Syta Panna. Wnioski po tej rozmowie nie są optymistyczne.
Trzeba mieć dużo determinacji, żeby czasem nie popaść w depresję, po tym co się słyszy w różnych miejscach kraju. Właściciel mówi, że decyzja zapadła, że będzie musiał ją prawdopodobnie zamknąć. - mówił przed restauracją w Łomży Donald Tusk
Zdaniem przewodniczącego chaos w kraju z wiązany z polskim ładem po prostu się powiększa, a przedsiębiorcy chcą mieć pewność tego jak będzie wyglądał ich dzień za tydzień czy za miesiąc.
Więcej w naszym materiale video, który znajduje się w artykule.
0 0
Ubrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni...a ile aktywu partyjnego, nawet działacz znany z tego, że jest znany, Serdeńko. Dziecko, do normalnej pracy się weź, zostaw Tuska, bo za parę lat będziesz że wstydu konał... A gdzie obrońca demokracji Alicja?