To był bardzo trudny weekend dla służb ratunkowych w całej Polsce. W wyniku wichur blisko 6 tysięcy odbiorców w regionie nie miało prądu. Na szczęście sytuacja już się uspokoiła ale zniszczenia nadal są widoczne mimo, że jest… wtorek. 

Załamanie pogody miało miejsce już w piątek w nocy i trwało praktycznie cały weekend. Wiatr w porywach wiał nawet ponad 100km/h! 

W weekend poza energetykami dużo pracy mieli też strażacy. Zabezpieczali przede wszystkim zerwane linie energetyczne, usuwali też z dróg powalone drzewa.

O skutkach nawałnicy jaka przeszła przez region poinformował nas również czytelnik, który ze zdumieniem już w niedzielę wieczorem widział przewróconą przez wiatr wiatę przystanku autobusowego w Chojnach Młodych. 

Pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, że żywioł przewrócił wiatę, ale bulwersuje fakt, że leży tam w takim stanie od niedzieli. 

- Przystanek leży już kolejny dzień, nie został  nawet zabezpieczony. Wiatr nadal wiał mocno. W każdej chwili jego uszkodzone części mogły wlecieć na drogę albo co gorsze zrobić komuś krzywdę. - żali się nam jeden z czytelników. 

Zapytaliśmy więc około godziny 10:00 zastępcę Wójta Gminy Łomża, czy o sprawie wie i kiedy przystanek zostanie naprawiony lub sprzątnięty. 

Okazuje się, że informacje o przystanku trafiły do Urzędu Gminy Łomża już w poniedziałek, ale dopiero dzisiaj na miejscu pojawili się pracownicy ZUK. 

- Naprawa będzie kosztowała kilka tysięcy złotych. Dokładne koszty poznamy po naprawie ponieważ będą to robić pracownicy Zakładu Usług Komunalnych - mówi w rozmowie z nami zastępca Wójta Gminy Łomża Cezary Zborowski.

Zdaniem Cezarego Zborowskiego, naprawa przystanku, który został uszkodzony przez niedzielną wichurę dokonywana jest szybko. 

- W poniedziałek otrzymaliśmy informację, a już we wtorek przystąpiliśmy do działania - mówi Zborowski

Z relacji zastępcy wójta pracownicy ZUK gminy Łomża są już na miejscu.

[FOTORELACJA]1185[/FOTORELACJA]

[DW]19519[/DW]

[ALERT]1643712999737[/ALERT]

[ZT]19535[/ZT]