Z końcem listopada Lech Antonii Kołakowski odchodzi z banku BGK. Według ustaleń Gazety.pl od grudnia ma zostać wiceministrem rolnictwa.
[ZT]18257[/ZT]
Informacja o tym, że poseł odchodzi z baku BGK została potwierdzona w biurze prasowym - podaje Gazeta.pl
Lech Kołakowski odszedł z klubu w listopadzie 2020 roku. Chodziło wtedy o jego sprzeciw wobec "piątki dla zwierząt".
Do klubu powrócił w lipcu tego roku. Objął wtedy również stanowisko w banku BGK.
[ZT]17511[/ZT]
Jak podaje Gazeta.pl, głos Kołakowskiego był dla Zjednoczonej Prawicy na wagę złota. Powrót posła do Zjednoczonej Prawicy zbiegł się w czasie z objęciem jego funkcji w banku.
Fotel w BGK to była cena za jego lojalność. Fucha dla Kołakowskiego kłuła jednak w oczy wiele osób w obozie Zjednoczonej Prawicy. Jego nazwisko wypłynęło ponownie, gdy "bielaniści" negocjowali z PiS umowę koalicyjną. A pojawiło się jako wielce prawdopodobna kandydatura na nowego wiceministra rolnictwa. Wedle naszych informacji Kołakowski od grudnia ma już być wiceministrem rolnictwa - podaje Gazeta.pl
Resort rolnictwa jest dla PiS jednym z priorytetów. Rządzący chcą bowiem odbudować poparcie na polskiej wsi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz