Kolizja z dzikim zwierzęciem może się zdarzyć każdemu. Warto zatem pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności. Wczoraj kierowca opla najechał na sarnę, która wbiegła mu wprost pod maskę. Zwierzę nie przeżyło zdarzenia. Kierowca w zdarzeniu nie został ranny. Pamiętajmy na drodze najważniejsze jest skupienie i rozwaga kierowcy.
Wczoraj tuż przed 9, policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej z udziałem dzikiej zwierzyny. Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej 679 w Podgórzu. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna kierujący oplem, zderzył się z sarną, która wybiegła nagle na jezdnię. Mimo sporych uszkodzeń w aucie, kierowca pojazdu nie doznał żadnych obrażeń. Zwierzę niestety nie przeżyło zdarzenia.
Co robić jeśli do takiego zdarzenia dojdzie?
- zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy,
- jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy,
- każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych – nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych; policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi,
- nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać – może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.
Pamiętajmy!
- Na drodze najważniejsze jest skupienie i rozwaga kierowcy. Prędkość dostosowujemy nie tylko do warunków atmosferycznych, ale przede wszystkim do warunków panujących na drodze.
- Znak drogowy A-18b, nie tylko ostrzega kierowcę o możliwości napotkania na drodze dzikich zwierząt, ale także nakłada na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierowca w każdej chwili musi być gotowy do awaryjnego hamowania.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz