W Drozdowie odbyły się uroczystości upamiętniające 40 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Z tej okazji w Muzeum Przyrody otwarto wystawę IPN. Uroczystości rozpoczęły się złożeniem kwiatów pod tablicą upamiętniającą Romana Dmowskiego, który właśnie w Drozdowie spędził ostatnie dni życia. Kwiaty złożyli wicemarszałek Marek Olbryś, starosta łomżyński Lech Szabłowski, a także przedstawiciele wojska. Jak 13 grudnia 1981 roku wspomina wicemarszałek Marek Olbryś? Mroźny, śnieżny dzień. Fatalny dla Polski. Byłem przewodniczącym Solidarności, co prawda w latach 90, ale czuję się uprawniony by o tym mówić. Solidarność zapoczątkowała ten wielki ruch społeczny, który przez wojskowych niestety został zahamowany. Teraz możemy wspominać jakie to było nieszczęście dla Polski. Nie chciano nas zrozumieć, a to była dobra propozycja dla Polski. Ruch społeczny był olbrzymi. Zabrakło porozumienia z komuną. Jako pierwsi w Europie zaczęliśmy ten ruch. Mi się zawsze podobały te okrzyki, że WRON-a Orła nie pokona. Cieszymy się, że mamy demokrację i możemy tworzyć nową Polskę. Musimy uczynić wszystko by Polak dla Polaka nie był wrogiem. Ta idea Solidarności nadal jest wiecznie żywa - opowiadał polityk. Uroczystości w Drozdowie były dobrą okazją do otwarcia w Muzeum Przyrody wystawy IPN poświęconej stanowi wojennemu. Jest to wystawa przygotowana przez IPN. Dotyczy ogólnie najważniejszych wydarzeń związanych z wprowadzeniem stanu wojennego. Pokazuje tematycznie pewne elementy, które są najistotniejsze dla tego okresu. Mamy na niej zarówno przygotowywanie stanu wojennego, wprowadzenie, reakcję świata, przykłady oporu społecznego i jednocześnie reakcje władz komunistyczych, które pacyfikowały przejawy niechęci wobec ustroju. Mamy też puentę, czyli zniesienie stanu wojennego - mówił Krzysztos Sychowicz z Instytutu Pamięci Narodowej. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku w województwie łomżyńskim aresztowano 26 osób, z czego 19 stanowili mieszkańcy Łomży, którzy działali w "Solidarności". Najpierw przewieziono ich do aresztu w Białymstoku. Następnie kobiety trafiły do Gołdapi, a mężczyźni do Suwałk. Stan wojenny zakończył się w 1983 roku. Do dziś nieznana jest liczba wszystkich ofiar śmiertelnych.
2021-12-13 15:12:31