Pierwsi podlascy przedsiębiorcy ukarani przez sanepid za otwieranie lokali mimo zakazu nie muszą płacić wysokich grzywien. Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, który rozpatrzył już kilka odwołań od decyzji inspekcji sanitarnej.
Nieprawomocny wyrok sądu administracyjnego dotyczy ubiegłorocznych decyzji inspekcji sanitarnej w Białymstoku. Dwaj przedsiębiorcy musieli zapłacić po 10 tysięcy złotych grzywny za to, że w marcu 2021 roku — wbrew wprowadzonemu zakazowi — serwowali posiłki w lokalach.
Właściciele restauracji odwołali się od tej decyzji do sądu, argumentując, że nie można zakazywać działalności na mocy rozporządzenia i po rozpatrzeniu sprawy sąd przyznał im rację.
Jak informuje rzecznik WSA w Białymstoku Małgorzata Dziemianowicz, sąd uznał, że wprowadzone rozporządzenie istotnie naruszało konstytucyjną zasadę wolności gospodarczej i powinna to regulować ustawa.
W sumie do sądu w Białymstoku wpłynęło siedem podobnych spraw przedsiębiorców ukaranych przez sanepid. Wyroki zapadły dopiero wobec dwóch firm.
Jak informuje Ewa Jakubowicz z Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego w Białymstoku, w minionym roku inspektorzy ukarali w sumie 10 przedsiębiorców, nakazując im zapłatę 155 tysięcy złotych, przy czym najwyższa grzywna sięgała 30 tysięcy.
Siedmioro ukaranych odwołało się od tej decyzji do sądu, z czego dwoje już usłyszało wyroki, które uchyliły decyzje sanepidu o karach.
[DW]19385[/DW]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz