Jesienią las cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców. Nie tylko z uwagi na grzybobrania ale i rekreacyjne spacery. Wybierając się do lasu nie możemy zapomnieć, by samochód zostawić w wyznaczonym miejsce. Inaczej możemy zostać ukarani mandatem.
500 złotych tyle może kosztować wjechanie samochodem do lasu. Policja i Straż Leśna prowadzą wspólną akcję, która ma pomóc w zdyscyplinowaniu kierowców.
Dlatego warto pamiętać o obowiązujących zasadach.
Las jest dla nas wszystkich, dla ludzi, ale przede wszystkim jest to miejsce bytowania zwierząt. Musimy pamiętać żeby się tam właściwie zachowywać. Pewnie nie każdy lubiłby, gdyby wiewiórka, chociażby nawet najładniejsza czy nietoperz wleciał nam do domu. Także zwierzęta nie bardzo lubią jak pojazdy silnikowe wjeżdżają do lasu. Nie jest to dozwolone, a że takie incydenty niestety są dosyć częste, szczególnie o tej porze roku, nasza straż leśna w tym i w następnym miesiącu organizuje takie akcje z policją na terenie całego Nadleśnictwa. Czyli przez komendy w Łomży, w Zambrowie, w Kolnie, w Ostrowi Mazowieckiej. Także możecie się państwo spodziewać, że jeżeli ktoś narusza przepisy i wjeżdża do lasu, to możesz spotkać się z naszymi służbami. Straż Leśna ma pełne uprawnienia w tym zakresie. Może nawet użyć środków przymusu bezpośredniego, może wylegitymować, może sprawdzić pojazd, poprosić o otworzenie bagażnika i zrobić przeszukanie. Jedynym utrudnieniem dla straży leśnej jest to, że taki pojazd wyjeżdżający z lasu, jeżeli znajduje się na drodze publicznej, może zatrzymać tylko w obecności policji - powiedział Polskiemu Radiu Białystok Nadleśniczy Nadleśnictwa Łomża Dariusz Godlewski.
Wzmożonych kontroli w lasach możemy spodziewać się jeszcze przez miesiąc do końca października.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz