Na kilka dni opuszczają Łomżę, jadą na PERON 5! [VIDEO i FOTO]

"Opuszczamy na te kilka dni Łomżę i jedziemy nieść pomoc tam gdzie jest ona krytycznie potrzebna". Te słowa usłyszeli dzisiaj mieszkańcy Łomży z ust ks. Radosława Kubła, który wraz z ratownikami Grupy Ratowniczej Nadzieja wyruszył do Przemyśla pomagać uchodźcom. 

Rosyjskie dowództwo poinformowało, że nocne rosyjskie szturmy na Kijów zostały powstrzymane. W ostatnich godzinach walki trwały na przedmieściach, gdzie wojska rosyjskie próbowały przełamać obronę i wedrzeć się do centrum. Straty po stronie ukraińskiej są dotkliwe. Tak wyglądają ostatnie godziny na Ukrainie. 

Ta sytuacja powoduje, że z Ukrainy uciekają mieszkańcy, a ich większość jako uchodźcy trafia do Polski. 

Dlatego między innymi na przejściach granicznych potrzebna jest pomoc. Zaoferowała ją Grupa Ratownicza Nadzieja. 

Informowaliśmy o tym wczoraj w artykule Łomża: Proboszcz na medal. Jedzie na granicę z Ukrainą

Sytuacja na Ukrainie sprawiła, że wielu wiernych naszej parafii Bożego Ciała w Łomży chce konkretnie pomóc. Zbieraliśmy ofiary do puszki wiele osób przynosiło rozmaite dary. Przekazywali również informacje, że chcą przyjąć do swoich domów na tak długo ile będzie trzeba rodziny. Nasza wyprawa jest w pewnym sensie zmaterializowaniem tych ludzkich pragnień. Opuszczamy na te kilka dni Łomżę i jedziemy nieść pomoc tam gdzie jest ona krytycznie potrzebna - powiedział proboszcz parafii Bożego Ciała i prezes GR Nadzieja ks. Radosław Kubeł

[ZT]20054[/ZT]

Ratownicy z Grypy Ratowniczej nadzieja jadą do Przemyśla, dokładnie na peron piąty, gdzie przyjeżdzają pociągi z Ukrainy.

Jesteśmy nastawieni na jak największą pomoc, ale stricte medyczną. Jedzie tam trzech naszych ratowników medycznych, którzy są przygotowani do tego by służyć pomocą w tych medycznych przypadkach, gdy będziemy mieli odczynienia z wycieńczeniem, wychłodzeniem i ze wszystkimi aspektami, którymi możemy się spotkać przy długotrwałym przemieszczaniu się ludzi.

Więcej w naszym materiale Video.

[ZT]20036[/ZT]