W czwartek na drodze S8 w rejonie miejscowości Wiśniewo doszło do tragicznego wypadku. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 26-letni motocyklista.
Ze wstępnych informacji wynikało, że motocyklista zjechał z drogi z nieustalonych przyczyn.
Jak nieoficjalnie dowiedział się onet.pl z wydarzenia znaleziono nagranie. Zostało ono zarejestrowane przez kamerę w ciężarówce. Wtedy wyszło na jaw, że w zdarzeniu brało udział jeszcze jedno auto.
Jak ustalił onet.pl, autem kjechała była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf oraz jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
W rozmowie z portalem Zdziennicki potwierdził, że brali udział w takim zdarzeniu.
Na razie w sprawie nikt nie został zatrzymany. Policja ustala szczegóły i okoliczności zdarzenia.
Policjanci z Zambrowa poszukują świadków wypadku. Wszystkie osoby, które widziały to zdarzenie lub mogą udzielić jakichkolwiek informacji w tej sprawie, proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie pod nr telefonu 47 71 85 212, najbliższą jednostką policji lub nr alarmowym 112.
W rozmowie z RMF FM prof. Małgorzata Gersdorf zaprzeczyła, że ona i jej mąż brali udział w jakimkolwiek wypadku.
— O tym, że po drodze mijaliśmy miejsce, gdzie doszło do śmiertelnego wypadku, dowiedzieliśmy się z internetu, po 17:00, kiedy mąż został wezwany do złożenia wyjaśnień przez policję — powiedziała.
TVP opublikowało nagranie z wypadku. Wynika z niego, że subaru, którym podróżowała Magda Gersdorf wraz z mężem zmieniało pas na prawy. Tuż za nim lewym pasem poruszał się motocyklista, który w pewnym momencie prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem.
#TVPInfo | ? Nagranie z momentu śmiertelnego wypadku z udziałem motocyklisty, którego świadkiem miała być Małgorzata #Gersdorf. pic.twitter.com/KcpS4sNmWU
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) April 16, 2022
Ewa14:54, 15.04.2022
Nie ważne kto prowadził, ważne kto był sprawcą tego wypadku. Niestety i tak wniosek jest tylko jeden szkoda człowieka ?
Nick14:55, 15.04.2022
w RMR RM kłamała, że żadnego wypadku nie miała!! Ale wcale się nie dziwię, nacja zobowiązuje. A oni maja tak, że jak nawet złapie ich za rękę to mówią to mówią że to nie ich ręka.
realista21:00, 17.04.2022
Po co dywagować, motocyklista *%#)!& na obwodnicy (na drodze ekspresowej S8 ) na złamanie karku, prawdopodobnie 200- 250 km/h . stracił panowanie nad pojazdem i upadł na jezdnię, uderzając także w barierę energochłonną. Długo na ogonie Subaru nie siedział, kierowca mógł go nie widzieć, do tego mógł sobie słuchać głośnej muzyki, mógł być zajęty rozmową z pasażerem. Motocyklista upadł za Subaru a kierowca może coś i tam usłyszał, wypadku na lewym pasie, który już opuszczał, zjeżdżając na prawy mógł nie zauważyć - widząc ciężarówkę zamierzającą wjechać na ekspresówkę, zmienił pas , żeby zrobić jej miejsce. Subaru mogło jechać tak i ok. 115km/h - ( drogi ekspresowe dwujezdniowe – nie można na nich przekraczać 120 km/h.) - od momentu wypadku w trzy/pięć sekund mogło i przejechać kilkaset metrów, tym bardziej, że droga hamowania Subaru nie rozpoczęła się dokładnie w tym czasie i miejscu gdzie był wypadek. Kierowca Bohdan Zdziennicki 78 lat, refleks, wzrok i słuch już nie taki jak u młodzieniaszka. Zwolnił na chwilę, bo coś tam , jakaś część mu przeleciała w pobliżu auta ( mało razy coś tam leżało na drodze albo wypadło z innego auta i przelatujący kawałek blachy czy gumy, uznali za oderwaną część przejeżdżającej ciężarówki) Przyhamował i pojechał dalej. Istotne, że Subaru, które prowadził Zdziennicki, nie nosi śladów żadnych uszkodzeń, więc nie uderzył w motocykl itp... Trudno na tym etapie ferować wyroki, poczekajmy na zakończenie śledztwa. PS: ... i jak niby zajechali motocykliście drogę ?czyt. cyt." subaru, którym podróżowała Magda Gersdorf wraz z mężem zmieniało pas na prawy. Tuż za nim lewym pasem poruszał się motocyklista, który w pewnym momencie prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem."
aliona22:56, 18.04.2022
zajechali motocykliscie droge i wpadl na barierki. kierowca najpierw sie przyznal a pozniej zmienil zeznanie pod wplywem zony.
0 0
... no bo i żadnego wypadku nie miała ! Najwyżej była świadkiem i można mówić o ewentualnym nieudzieleniu pomocy.