Z naszego regionu odlatują bociany. Czy to znaczy, że zbliża się jesień?

Choć ostatnie dni nie są najcieplejsze, to jeszcze nikt z nas nie myśli o nadejściu jesieni. Wyjątek stanowią bociany, które już zaczęły odlatywać z naszych terenów. 

Czy odlot bocianów jest równoznaczny z popsuciem pogody? Jak ustalili badacze, bociany w naszych okolicach mają jeden termin odlotu. Według statystyk prowadzonych od 22 lat, ptaki odlatują zazwyczaj 17 sierpnia. Jest to związane z warunkami pogodowymi. Zwierzęta czekają na kominy termiczne, które ułatwiają im lot. 

Bociany to prawdziwe leniuchy. Nie lubią się wysilać, więc czekają na prądy, które przeniosą je na południe Europy. Ich przelot do Afryki trwa około 2 miesięcy, więc jest to zdecydowanie długa i męcząca podróż. 

Zanim dojdzie do odlotu, bociany zbierają się na tzw. sejmikach. Wtedy bociany zbierają na łąkach i żerują, aby nabrać energii do długiego lotu. Zebrania ptaków są zazwyczaj bardzo spektakularne. Największe stada potrafią liczyć nawet 50 osobników. Niestety w naszym regionie rzadko spotyka się tak duże grupy ptaków. 

Według danych naukowych, w tym roku w naszym regionie urodziły się 144 bociany. Jest to wzrost, w stosunku do poprzedniego roku, kiedy na świat przyszło 120 młodych. 

Odlatujące bociany to niestety znak, że lato powoli dobiega końca. Pozostaje nam tylko czekać do kwietnia, kiedy znowu wrócą.