Ksawery Czarnecki z Łomży w czasie wycieczki rowerowej koło Miastkowa zauważył dym. Jak opowiada, najpierw chciał sam ugasić ogień, później poinformował o pożarze strażaków i czekał, żeby poprowadzić ich na miejsce.
Zdjęcie 1 z 9
Zdjęcie 2 z 9
Zdjęcie 3 z 9
Zdjęcie 4 z 9
Zdjęcie 5 z 9
Zdjęcie 6 z 9
Zdjęcie 7 z 9
Zdjęcie 8 z 9
Zdjęcie 9 z 9